Wycieczka do Zakopanego
W dniach 1-3.10.2010 r. pracownice GBP wzięły udział w wycieczce zorganizowanej przez Gminny Ośrodek Kultury w Sędziejowicach. Na tę wycieczkę wszyscy od dawna czekali, tym razem miała być niezwykła, gdyż umożliwiała zwiedzenie wspaniałych miejsc W Polsce jesienną porą roku.
Podczas wycieczki miałyśmy możliwość poznania kilku obiektów wpisanych na Światową Listę Dziedzictwa Kulturalnego i Naturalnego UNESCO ( Stare Miasto w Krakowie, Kalwaria Zebrzydowska), a także rozkoszowania się jesiennym powietrzem Tatr i smakowitymi kremówkami W Wadowicach – rodzinnym mieście Karola Wojtyły.
Zwiedzanie rozpoczęłyśmy w „sercu Małopolski” – na Wawelu w Krakowie, nad Wisłą. Obowiązkowo złożyłyśmy wizytę w podziemnych kryptach, gdzie należało oddać cześć wybitnym Polakom, królom, wieszczom i innym zasłużonym dla kraju. Na szczególną uwagę zasługuje chwila refleksji przy grobie Lecha i Marii Kaczyńskich, tragicznie zmarłym podczas lotu do Katynia 10.04.20010r. Nie mogło nas również nie być na ul. Franciszkańskiej, pod oknem Jana Pawła II.
Obowiązkowo zwiedziłyśmy Kościół Mariacki i Sukiennice, a także oddałyśmy hołd największemu polskiemu poecie – A. Mickiewiczowi. Kolejnym żelaznym punktem było spotkanie „oko W oko” ze Smokiem Wawelskim, który przerażająco zionął ogniem – od czasu do czasu.
Największe wrażenie wywarły na nas jednak wysokie Tatry. Dookoła nas rozpościerały się malownicze widoki. Niejedna z nas przypomniała sobie legendę o śpiącym rycerzu… Wspaniałe obrazy czekały nas w dolinie Kościeliskiej. Odległość do schroniska Ornak liczącą 8 km ( i z powrotem) pokonałyśmy…na swych własnych nogach, skupiając się na równym tempie marszu. Obserwowałyśmy ośnieżone już szczyty górskie, a jednocześnie róznobarwną szatę tatrzańskiej jesieni. W skalnym tle dały się słyszeć pomruki górskich potoków… okrzykom zachwytu nie było końca.
Ostatniego dnia czekały nas kolejne atrakcje. Mianowicie zwiedziłyśmy miejsce kultu religijnego Polaków – Kalwarię Zebrzydowską, miejsce, które szczególnie było bliskie Janowi Pawłowi II. Zakupiłyśmy tam kopię Papieskiej Róży, ofiarowanej Matce Bożej Zebrzydowskiej przez naszego wielkiego rodaka. Jednocześnie każda z nas czekała na spotkanie z Wadowicami – rodzinnym miastem Wojtyły. Wszystkie pragnęłyśmy obejrzeć pamiątki z jego życia i zastanowić się przez chwilę nad średniowieczną sentencją umieszczoną na ścianie Wadowickiego Kościoła: „Czas ucieka wieczność czeka”….
Tej wycieczki nigdy nie zapomnimy…
Tekst: B.Magdziak, zdjęcia: E.Pawłowska, B. Magdziak
jwiększe wrażenie wywarły na nas jednak wysokie Tatry. Dookoła nas rozpościerały się malownicze widoki. Niejedna z nas przypomniała sobie legendę o śpiącym rycerzu… Wspaniałe obrazy czekały nas w dolinie Kościeliskiej. Odległość do schroniska Ornak liczącą 8 km ( i z powrotem) pokonałyśmy…na swych własnych nogach, skupiając się na równym tempie marszu. Obserwowałyśmy ośnieżone już szczyty górskie, a jednocześnie róznobarwną szatę tatrzańskiej jesieni. W skalnym tle dały się słyszeć pomruki górskich potoków… okrzykom zachwytu nie było końca.
« poprzednia |
---|
Poprawiony (czwartek, 30 grudnia 2010 23:20)
Komentarze
reason that you don't rank hi in google. But
you can fix this issue fast. There is a tool that creates articles like
human, just search in google: miftolo's tools
Here is my web blog - RenatoBig: https://MiraSick.wix.com
month. You can use the best adsense alternative
for any type of website (they approve all websites), for more details
simply search in gooogle: boorfe's tips monetize your website
Feel free to surf to my web site - BestKandy: https://MightyEarlene.blogspot.co.uk
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.